Informacja prasowa
Informuję, iż poznańska prokuratura przeprowadzi postępowanie w przedmiocie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Roberta Kiełka – Prokuratora Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.
W dniu 13 marca br. Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu uwzględnił zażalenie Henryka Stokłosy i uchylił postanowienie Prokuratury Rejonowej Poznań – Stare Miasto w Poznaniu z dn. 16 stycznia 2012 r. o umorzeniu postępowania dotyczącego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Prokuratora Roberta Kiełka polegającego na przekroczeniu uprawnień oraz upublicznieniu informacji z postępowania przygotowawczego.
Zawiadomienie, złożone przez Henryka Stokłosę w marcu 2011 roku, dotyczyło zachowania prokuratora, który podczas rozpraw przed Sądem Okręgowym w Poznaniu, bez wcześniejszego zezwolenia Prokuratury Rejonowej w Lesznie, przekroczył swoje uprawnienia zapoznając się z aktami postępowania prowadzonego przez tę prokuraturę, a następnie – powołując się na uzyskane tą drogą informacje – złożył wniosek o przepadek poręczenia majątkowego w wysokości 3 mln zł, stosowanego względem H. Stokłosy, działając tym samym na szkodę jego interesu. Jest to czyn opisany w art. 231 Kodeksu Karnego.
Ponadto Prokurator R. Kiełek ujawnił w trakcie prowadzonych jawnie rozpraw informacje z postępowania przygotowawczego prowadzonego przez leszczyńską prokuraturę, zanim zostały one ujawnione w postępowaniu sądowym, co stanowi czyn z art. 241 KK.
O udostępnienie akt z tego postępowania Prokurator R. Kiełek wystąpił po tym, jak w ramach przesłuchania jednego ze świadków zeznających w procesie Stokłosy i innych, poruszona została okoliczność kontaktów byłego senatora z Bogdanem Gasińskim, który opisywał nieprawidłowości w postępowaniu przeciwko Henrykowi Stokłosie prowadzonym pod kierownictwem Roberta Kiełka. Sąd Okręgowy oddalił wówczas wniosek prokuratora. Wystąpił jednak o te akta z urzędu.
24 stycznia 2011 roku, po zakończeniu jednej z rozpraw, z treścią akt zapoznał się Prokurator R. Kiełek, na co nie uzyskał zgody ze strony Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Lesznie prowadzącego postępowanie. Na podstawie wiedzy, jaką uzyskał nielegalnie następnego dnia Prokurator Robert Kiełek złożył wniosek o przepadek poręczenia majątkowego, uzasadniając to rzekomym utrudnianiem postępowania, co miało wynikać z akt wymienionego postępowania przygotowawczego. Trzeba zaznaczyć, że postępowanie to, wobec braku znamion naruszenia prawa, zostało umorzone.
Wniosek o przepadek poręczenia Prokurator Robert Kiełek złożył 25 stycznia 2011 roku, podczas jawnej rozprawy, która ze względu na okres kampanii wyborczej w wyborach uzupełniających do Senatu RP cieszyła się wielkim zainteresowaniem medialnym. Uzasadniając swój wniosek, w obecności liczniejszej niż zwykle grupy dziennikarzy i telewizyjnych kamer, prokurator Kiełek obszernie przedstawiał treści wynikające z akt postępowania przygotowawczego. Wydarzenia te były szeroko relacjonowane i komentowane w środkach masowego przekazu i spotkały się z dużym zainteresowaniem opinii publicznej.
Niezmiernie ważny jest tu fakt, że o wgląd do akt Prokuratury Rejonowej w Lesznie występował również obrońca Henryka Stokłosy. Uzyskał jednak decyzję odmowną, uzasadnioną dobrem postępowania przygotowawczego oraz koniecznością przeprowadzenia kolejnych czynności dowodowych i zbadania wszystkich wątków sprawy.
Henryk Stokłosa osobiście nie zabiera głosu w tej sprawie. W przypadku decyzji o publikacji materiału wykorzystującego powyższą informację i zainteresowania stanowiskiem Henryka Stokłosy, przesyłam następujący komentarz:
Marek Barabasz, rzecznik Henryka Stokłosy: - Działanie prokuratora Kiełka było ukierunkowane na wywołanie niekorzystnych konsekwencji dla Henryka Stokłosy. Nie dość, że miało spowodować przepadek wysokiego poręczenia, to nadto osłabić pozycję procesową Henryka Stokłosy, podważając jego wiarygodność. Nie bez znaczenia był wówczas aspekt medialny, bowiem do nagłośnienia sprawy, relacjonowanej niekorzystnie dla Henryka Stokłosy, doszło na dwa tygodnie przed terminem wyborów uzupełniających. Wszystkie największe krajowe media spekulowały wówczas, czy Stokłosie przepadną 3 miliony. Nietrudno w tej sytuacji dojść do wniosku, że prokurator Kiełek zamierzał zaszkodzić swojemu przeciwnikowi w realizacji planów politycznych. Jak pokazała rzeczywistość – nieskutecznie. Również nieskuteczny okazał się jego wniosek o przepadek poręczenia, który został odrzucony przez sąd.
W załączeniu przesyłam treść uwzględnionego przez Sąd zażalenia z dnia 26 stycznia 2012 r. na postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej Poznań – Stare Miasto w Poznaniu z dnia 16 stycznia 2012 r. o umorzeniu postępowania w przedmiocie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Prokuratora Roberta Kiełka.
Załącznik nr 1
Załącznik nr 2
Załącznik nr 3
Śmiłowo, dn. 15 marca 2012 r.
Rzecznik Prasowy
Marek Barabasz